Oprawy
DERBY
Mecz wyczekiwany przez
wszystkich od dawna. Przygotowujemy na niego oprawę pokazująca naszą
dominację w mieście na wszystkich frontach, zarówno na murach, w
oprawach jak i w nieco ostrzejszym wydaniu. "Działamy twardo i pewni
siebie, do zobaczenia na waszym pogrzebie", dodatkowo hasło skomponowało
się z faktem spadku pejsów. Sektorówka o wymiarach 80x30, na górze 50
rac i 30 świec dymnych, a po bokach niebieskie sreberka. Derby jak za
dawnych lat ukoronowane pięknym wydarzeniem. Time to say goodbyeWisła - Legia
4 podwieszane
sektorówki, jedna wycinana w połowie, wypełnienie z kartonów i
chorągiewek i białe race. Duża ilość elementów, poziom skomplikowania i
warunki panujące na tym meczu sprawiły, że nie wyszło tak jakbyśmy
chcieli, jednak oprawa niesie za sobą pewne przesłanie. Była to próba
urozmaicenia, spróbowania czegoś nowego, nie chcieliśmy, aby była to
szablonowa sektorówka + trans. Staramy się, aby każda kolejna oprawa nie
była typową i wnosiła coś nowego. "Wszyscy kibice pójdą do nieba, ale
niektórzy wjadą tam z bramą".Wisła - Lech
Na ten mecz
decydujemy się pokazać zakazaną oprawę sprzed roku. Od początku
wiedzieliśmy, że nie będzie gładko i szykując się na problemy prosimy
kibiców o pomoc, którzy nie zawodzą i stawiają się licznie. Wspólnie
zakręcamy ochronę i sektorówka ląduje na trybunie mimo zakazu od psów.
"Niesłuszne wyroki, fałszywe osądy - PASJA - potępieni za niewygodne
poglądy", dziennikarze żerujący na kibicach i psy wyżywające się na
nich. Nie był to pokaz sztuki malarskiej, ale ultras w czystej postaci -
wolność słowa, nieustępliwość, brak pokory i pirotechnika.
Standard - Wisła
Na rewanż
do Belgii, po ekscesach w Krakowie jedziemy podwójnie nakręceni. Mamy
ze sobą sektorówkę z diabłem, trans "the real inferno is here", czerwone
sreberka i masę pirotechniki. Dodatkowy wydźwięk oprawie nadaje fakt,
że trybuna Standardu nosi nazwę "hell-side", a ich grupa to "Ultras
Inferno". Pokazujemy brudasom ich miejsce w szeregu, godnie
reprezentując polski styl kibicowania za granicą. Spora część osób w
czapkach i koszulkach z diabłem z sektorówki.
Wisła - Standard
Antykomunistyczna
kartoniada przedstawiająca kolejno przekreślonych pedałów, che guevare,
sierpa i młota i logo antify. Do tego transparent "Nie trzeba być
faszystą, by dbać o Ziemię Ojczystą", który nie podoba się delegatowi,
ale chyba jeszcze bardziej panom od bezpieczeństwa, którzy wykazując
odrobinę dobrej woli nie wpuszczaliby na sektor stada białych kasków i
prezentacja przebiegłaby bez większych zakłóceń. Trans zostaje
zniszczony, ale kartoniada zostaje pokazana i jasno wyraża poglądy
wiślackich kiboli.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń